Rozważania na temat symboliki inicjacji do pierwszego stopnia masońskiego – Uczeń « Grande Loge des Cultures et de la Spiritualité Polska ∴ Wielka Loża Kultur i Duchowości Polska
22083
post-template-default,single,single-post,postid-22083,single-format-standard,theme-hazel,hazel-core-1.0.5,woocommerce-no-js,ajax_fade,page_not_loaded,,select-theme-ver-4.7,wpb-js-composer js-comp-ver-6.4.2,vc_responsive
 
L'Initiation, źródło: GLDF

Rozważania na temat symboliki inicjacji do pierwszego stopnia masońskiego – Uczeń

Każdy, kto choćby pobieżnie zapoznał się z podstawowym nazewnictwem stopni masońskich, spotkał się z określeniami wprost odwołującymi się do stopni rzemieślniczych. Stąd znane powszechnie, również w świecie profańskim, tytuły odnoszące się do umiejętności zawodowych, takie jak: uczeń, czeladnik, czy mistrz. W powszechnie dostępnych publikacjach na temat masonerii, można dosyć dokładnie zapoznać się z symboliką narzędzi, przypisanych stopniowi Ucznia, którymi jak wiadomo są: młotek, dłuto i linijka z dwudziesto cztero podziałem.  Dlatego w tej desce chciałbym zainteresować Was, Drogie S.: i B.: nieco bardziej symbolicznym ujęciem inicjacji do pierwszego stopnia masońskiego, rozpoczynając od przywołania angielskiego określenia „Entered Apptentice”, które może być przetłumaczone, jako „Uczeń Wprowadzony”. Określenie to wprost odwołuje się do dwóch, osobnych obszarów, z których pierwszym jest świat profański, z którego przychodzi Kandydat, zaś drugim jest obszar życia według nowych zasad i wartości, do którego będzie dopiero wprowadzony.

 

Stopień Ucznia znajduje zakorzenienie w najstarszych Misteriach i symbolizuje wejście człowieka do nowego świadomego życia, jako istotna przebudzona. To symbol pierwszego kroku, od niewiedzy i ciemności świata zewnętrznego – symbolicznie wyrażanej w przepasce na oczach kandydata – do świata wewnętrznego. W literaturze i twórczości masońskiej, wskazuje się, że podstawowym symbolem pierwszego stopnia masońskiego – są Narodziny Wewnętrznego Światła w Kandydacie. Stąd słowa wieńczące inicjację pierwszego stopnia: „Niech Brat otrzyma światło!”. Pierwszy krok, podejmowany przez kandydata w opasce na oczach, to również naturalny akt wiary Poszukującego, który pozbawiony zdolności widzenia podczas inicjacji, w towarzystwie Ojca Chrzestnego, stąpa dosłownie w nieznane.

 

Inicjacja

„Proście, a będzie Wam dane, szukajcie a znajdziecie; kołaczcie a otworzą Wam.” – Mt 7:7

W piśmiennictwie masońskim na temat inicjacji Ucznia zwraca się uwagę na samą chwilę wejścia kandydata do Loży, które poprzedzone jest odpowiednimi przygotowaniami kandydata i bywa nazywane osobnym rytuałem – Rytuałem Wprowadzenia. Przygotowanie to służby alegorycznemu pouczeniu kandydata, a także przypomnieniu Braciom, że nie pozycja społeczna, ani zamożność, lecz walory duchowe i moralne kandydata, pozwalają otworzyć drzwi Loży, na jego symboliczne „pukanie”. W starożytnym Egipcie Neofita podczas inicjacji otrzymywał kubek wody wraz z poleceniem: „Ty, który pragniesz boskiego braterstwa! Poszukujący niebiańskiej Prawdy! Oto woda zapomnienia! Pij – aż do zapomnienia o wszystkich swoich wadach i niedoskonałościach, aby przyjąć nowe objawienie Prawdy, której zaszczytu już niedługo dostąpisz”. Mimo, że współczesne Wolnomularstwo nie praktykuje tej szczególnej ceremonii, podtrzymało ono jednak jej ducha, w innej – mniej ekspresyjnej formie. Kandydatowi na Ucznia masońskiego poleca się bowiem zamknięcie oczu na światową przeszłość i otwarcie na nieznaną przyszłość. Dlatego Rytuał Wprowadzenia odwołuje się do zakończenia dotychczasowego życia profańskiego i odrodzenia do życia według nowych zasad, obowiązków i wartości.

 

W odległych czasach, dla człowieka prowadzącego osiadły tryb życia, naturalnym było, że dla uzyskania jakiegoś dobra, wiedzy, czy umiejętności – konieczna była, wyprawa w drogę, poza dotychczasowe siedlisko, a wraz z nią napotkanie wszystkiego tego, co nowe i niespodziewane, a nierzadko niebezpieczne. Nieobca była też ludziom podróż w intencji sakralnej, do miejsc uznawanych za szczególne, czy wręcz święte. Powszechnie znane są legendy o podróżach, czy pielgrzymkach, w trakcie których bohaterowie podejmują trud drogi np. do mitycznych królestw, pokonując po drodze niezliczone przeciwności, zazwyczaj o głębszym znaczeniu symbolicznym. Dlatego też podróż, pielgrzymka, czy droga – często ukazywana, jako pokonywanie kolejnych stopni pod górę – są powszechnie rozpoznawanym i uniwersalnym symbolem wtajemniczenia, obecnym również w Wolnomularstwie.

 

Jednak podróż Kandydata na ucznia masońskiego jest wyjątkowa. W podróży tej Kandydat jest prowadzony wokół Świątyni, przeciwnie do wskazówek zegara, w kierunku Czcigodnego Mistrza, zatrzymując się przy Pierwszym Dozorcy, a następnie przy Drugim Dozorcy. Co istotne, kierunek podróży oddala kandydata od wejścia do Świątyni, czyli od wszystkiego, co światowe, a przybliża go do Słońca, symbolu oświecenia. W podróży tej – jak w niegdysiejszych pielgrzymkach – Kandydata przepełnia uczucie niepewności tego, co nieoczekiwanie może spotkać go na drodze. Kolejny raz istotne znaczenie odgrywa opaska Kandydata na oczach, która – z racji braku widzenia tego, co na zewnątrz – kieruje jego „wzrok” na doznania wewnętrzne. Dawniej podróże i pielgrzymki mogły trwać nawet wiele lat, a towarzyszyły im rzeczywiste trudności i niebezpieczeństwa, nawet realnie zagrażające życiu. Dlatego współczesny rytuał podróży w inicjacji ucznia masońskiego, odwołuje się do tych niebezpieczeństw i prób, jedynie w sposób alegoryczny, ale przypominający, że na drodze do samopoznania, stoją rzeczywiste przeszkody, jakie niesie życie w świecie profańskim.

 

Janus

Wyobrażenie Janusa na rzymskiej monecie.

Mit podróży, czy pielgrzymki, bardzo często zawiera w sobie symbol strażnika u bram, czy innej przeszkody, broniącej przejścia, której bohater musi stawić czoła, aby przejść drugą stronę. W piśmiennictwie masońskim można spotkać informację, że w XVIII w., w obediencjach anglojęzycznych, miejsce Pierwszego i Drugiego Dozorcy znajdowało się na Zachodzie, po obu stronach wejścia do Świątyni (w sposób zbliżony do Loży w Ustroniu) – jakby pełnili właśnie rolę owych Strażników Wejścia, przed nieproszonymi intruzami. W ten sposób powstaje nawiązanie do symboliki starożytnego bóstwa rzymskiego – Janusa. Bóstwo to, o dwóch twarzach skierowanych na zewnątrz i do wewnątrz, uznawane było za strażnika drzwi i kluczy, patrona początku wszelkich istotnych przedsięwzięć, np. siewów, małżeństwa, narodzin (stąd w wielu językach nazwa początkowego miesiąca w roku – styczeń, to: January, czy Janvier). Takie umiejscowienie wspomnianych oficerów lożowych, w aspekcie zewnętrznej ochrony Loży – umacniało ich rolę w rytuale inicjacji Ucznia, w chwili zadawania pytań: „kto idzie?” oraz „czemu miałbym cię przepuścić?” Zarówno pytania oficerów, jak i odpowiedzi Ojca Chrzestnego udzielane w imieniu kandydata, mają być dowodem, na pokonanie przez niego odpowiedniego trudu i prób, wyrażających się w rytualnych podróżach.

 

Zwieńczeniem symbolicznych podróży, jest Rytuał Udzielenia Światła – jeden z najstarszych rytuałów, wyróżnianych w tradycji ceremonialnej symboliki sakralnej. W obszarze tradycji judeochrześcijańskiej Rytuał ten odwołuje się do fragmentu ze Księgi Rodzaju Starego Testamentu: „I rzekł Bóg, niech stanie się światłość. I stała się światłość”. W symbolice sakralnej, może on symbolizować zwycięstwo inicjowanego w walce z zewnętrznymi i wewnętrznymi konfliktami oraz wprowadzenie harmonii, oczywiście z uwzględnieniem podstawowego faktu, że Uczeń znajduje się dopiero na początku drogi rozwoju masońskiego. To właśnie Oświecenie, jest szczególnie istotnym symbolem w Wolnomularstwie, związanym z Wielkimi Światłami w postaci: Księgi, na którą kandydat składa przysięgę; Węgielnicy, aby prowadziła myśli, słowa i uczynki Ucznia po odpowiedniej linii w harmonii z najwyższymi zasadami i wartościami moralnymi; a także Cyrkla, który poucza nas by zachować umiar w naszych pragnieniach.

 

Mówiąc o symbolu Światła, wskazać należy, że w Loży Czcigodny Mistrz symbolizuje wschód słońca i przekazanie światła Bracia Murarzom przystępującym do prac przy budowie. Pierwszy Dozorca reprezentuje zachód słońca i obowiązek pomocy Czcigodnemu Mistrzowi w celu zachowania harmonii w Loży i zapewnienia, aby każdy z Braci wypełnił swój obowiązek, przed zakończeniem pracy. Drugi Dozorca symbolizuje słońce w zenicie, czyli najpiękniejszą część dnia, gdy zwołuje Braci do odpoczynku i wzmocnienia pracowników, poprzez posiłek i napój.

 

Inicjowany Uczeń zobowiązany jest do zachowania w tajemnicy nauk masońskich i przebiegu prac rytualnych. Wolnomularstwo – na ile dane mi to było zrozumieć dotychczas – nie opiera się na wstępnym zawierzeniu czemukolwiek, ani komukolwiek, lecz bazuje na bezpośrednim i osobistym doświadczeniu. Dlatego, tajemnica, której inicjowany kandydat zobowiązuje się dochować, w formie uroczystej przysięgi, nie służy tajemnicy samej w sobie, lecz uświadomieniu, że doskonalenie człowieka w sztuce królewskiej, jest wynikiem osobistego udziału i bezpośredniego doświadczenia. Cechą każdego osobistego doświadczenia, jest niemożność przekazania jego treści i sensu drugiemu człowiekowi, w jakiejkolwiek formie, a zwłaszcza w formie ustnej. Jak bowiem opisać smak cytryny, komuś, kto dotychczas jej nie próbował? O doświadczeniu inicjacji i wszystkim tym, co jej towarzyszy, można rozmawiać z kimś, kto sam jej doświadczył, poprzez odwołanie się do wspólnych przeżyć. Świadomość tego, nadaje głęboki sens konieczności zachowania w tajemnicy przekazywanych nauk i przebiegu prac rytualnych.

 

Na zakończenie inicjacji, Uczeń otrzymuje białe rękawiczki i biały fartuch, wykonany z jagnięcej skóry, na znak niewinności, lecz również Braterstwa zarówno w samej w Loży, jak i w światowym łańcuchu Wolnomularzy.

 

Jakub Reński 

No Comments

Post a Comment