Numerozofia pitagorejska « Grande Loge des Cultures et de la Spiritualité Polska ∴ Wielka Loża Kultur i Duchowości Polska
22181
post-template-default,single,single-post,postid-22181,single-format-standard,theme-hazel,hazel-core-1.0.5,woocommerce-no-js,ajax_fade,page_not_loaded,,select-theme-ver-4.7,wpb-js-composer js-comp-ver-6.4.2,vc_responsive
 
Szkoła pitagorejska. Na pierwszym pl;anie Theano, żona Pitagorasa.

Numerozofia pitagorejska

Jednym z fundamentalnych założeń nauki jest indukcyjny proces rozumowania, polegający na przechodzeniu od wniosków do następstw – a mówiąc prościej „od ogółu do szczegółu. Bogata wiedza nie jest bowiem dostępna człowiekowi już przy narodzinach, toteż niezmiernie istotne w pracy nad rozwojem swojego intelektu, jest poznanie wpierw wiedzy cząstkowej, a następnie ułożenie jej, w potwierdzone empirycznie systemy.

 

Taki indukcyjny charakter ma w mojej opinii również Praca Masona. Wszak każdy z nas został Inicjowany, poznał podstawowe narzędzia i sposób posługiwania się nimi, by następnie z ich pomocą móc pokonywać kolejne stopnie wtajemniczenia w Wolnom.: fachu. Podobna sytuacja miała miejsce z niniejszą Deską. O ile jeszcze miesiąc temu miała być ona poświęcona jedynie inicjacjom pitagorejskim i ich Wolnom.: korelacjom, to dziś chciałbym byście, D.: B.: S.:, poznali także trochę bliżej nauki Pitagorasa, gdyż w mojej opinii mają one 1) niebagatelny wpływ na charakter współczesnej, symbolicznej M.:; i 2) bez ich znajomości nie sposób zrozumieć założeń pitagorejskich obrzędów inicjacyjnych. Przy tej okazji chciałem jeszcze dodać, że dzięki wiedzy jaką zdobyłem podczas tej Pracy, zdają sobie sprawę, że ów temat jest niezwykle obszerny i prawie niemożliwy do zreferowania jedną Deską. Mam jednak nadzieję, że zachęci ona Was B.: i S.: do zgłębiania wątków tej arcyciekawej kwestii.

 

Ad rem. Jedna ze starych legend, w którą masoni operatywni wierzyli z całym przekonaniem, mówi, że w okresie wielkiej powodzi, która nawiedziła starożytny świat, wiedza Siedmiu Nauk (gramatyki, retoryki, dialektyki, arytmetyki, Geometrii, muzyki i astronomii) została zapisana na dwóch wielkich, kamiennych kolumnach, ukrytych w jaskiniach niedaleko starożytnego miasta Teb w Egipcie (okolice współczesnego Luksoru). XV-wiecznym Manuskrypcie Cooka czytamy: „[…] wiele lat po tej powodzi… dwie kolumny znaleziono… jedną znalazł wielki kapłan – Pitagoras, a drugą wielki filozof – Hermes […]„.

 

Jedna z płaskorzeźb w katedrze Chartres przedstawiająca Pitagorasa

Jedna z płaskorzeźb w katedrze Chartres przedstawiająca Pitagorasa.

Hermes Filozof był mityczną postacią, pod którą egipscy kapłani wyjaśniali nauki inicjacyjne. Był on Hellenistycznym echem boga Totha, który sprawował pieczę nad obrzędami inicjacyjnymi oraz był łącznikiem między światem ludzi a zaświatami – dominium bogów i śmierci. Powodem z którego Hermes został wymieniony we wspomnianej wyżej legendzie, może być fakt elitarnego oraz coraz to bardziej ezoterycznego charakteru średniowiecznych cechów budowniczych. Dostęp do ich wiedzy zarezerwowany był jedynie dla osób wtajemniczonych, a więc inicjowanych. Sama inicjacja, jak możemy się dowiedzieć od antropologów kulturowych, jest natomiast przejściem, symboliczną zmianą statusu człowieka, transmutacją. Jest to alegoryczna śmierć jednej osoby i jednocześnie narodziny nowej. Czy my, będąc inicjowanymi do naszej Sz.: L.: nie redagowaliśmy naszego testamentu filozoficznego? Czyż nie patrzeliśmy śmierci w oczy podczas naszego przebywania w Izbie Rozmyślań?

 

Skoro już wiemy, że w wyżej cytowanej legendzie Hermes Filozof uchodzi za symbol inicjacji (zwróćcie uwagę, że symbolika ta dookreśla również znaczenie jednej z kolumn), należy zadać pytanie o Pitagorasa. Dlaczego nazwany został on nazwany wielkim kapłanem, a nie filozofem, choć to jemu zawdzięczamy to słowo?

 

Gdy sięgniemy do encyklopedii, znajdziemy tam dobrze znane informacje na temat miejsca urodzenia Pitagorasa i jego osiągnięć. Chciałbym jednak przy tej okazji przedstawić hipotezę, jaką zawarł w swojej desce B.: J. R. Cleland. Twierdzi on, że jest rzeczą prawdopodobną, że Pitagoras nie musi być wcale osobą żyjąca faktycznie, lecz tytułem, zlepkiem idei, które spadkobiercy nauk pitagorejskich zaczęli utożsamiać swoim Ojcem Założycielem. Cleland analizuje m.in. imię ojca Pitagorasa – Mnesarchus, która oznacza „Władcę Pamięci”. Zauważa, że nazwa Pitagoras, rozpatrywana jako tytuł, jest prawie identyczna w swoim rdzeniowym znaczeniu z takimi nazwami jak Hiram Abiff oraz egipski Toth-Hermes. Greckie Pita występuje w Sanskrycie jako Pitta, a w łacinie jako Pater, we wszystkich tych językach oznaczających Ojca. Podobnie w egipskie Phtha, jedno z imion Thotha i Abifa także znaczy ojciec. Z kolei drugi człon nazwy – Goras posiada sanskrycki odpowiednik Guru, co oznacza nauczyciel, podobnie jak Huram albo Hiram i egipski Horus. Podobnie możemy rozpatrywać nazwę Hermes, na którą składają się dwa człony ChR i Mes – czyli Horus-Moses – Syn Horusa. W mitologii Rzymskiej, Merkury jest odpowiednikiem greckiego Hermesa, a jego nazwa pochodzi od syryjskiego Mar-Kurios, co oznacza Syn Boga.

 

Wróćmy jednak do sedna, czyli do postaci Pitagorasa jaką znamy. Otóż, urodził na wyspie Samos w roku 580 p.n.e. jako syn Mnesarchusa, nauczyciela i członka znamienitego rodu. Swoje przekonania ukształtował pod wpływem podróży, podczas których, miał możliwość zapoznania się z zasadami różnych systemów misteryjnych. Już jako dwudziestolatek, podczas pobytu w Libanie, został inicjowany w misteriach fenickich. Z Libanu wyruszył do „centrum antycznych misteriów” – Egiptu, gdzie spędził 22-lata. W tym okresie pobierał nauki u Magów w Chaldei, które pozwoliły mu poznać m.in. tajniki Astronomii i Astrologii. Po tym okresie przez 13 lat przebywał w Babilonie, gdzie został inicjowany w tamtejszych misteriach.

 

Po powrocie do Europy w wieku 56 lat, osiadł w mieście Krotona w Wielkiej Grecji, gdzie założył szkołę uczącą filozofii, matematyki oraz nauk przyrodniczych. Przyciągała ona rzesze studentów, rekrutujących się ze wszystkich klas społecznych. Co ciekawe, nauk Pitagorasa mogły słuchać również kobiety, którym ówczesne prawo i porządek społeczny zabraniały uczestniczenia w publicznych wiecach. Szkoła szybko przekształciła się w rodzaj egalitarnego bractwa, które pielęgnowało między swoimi członkami takie wartości jak: prostota życia, skromność, cierpliwość i samokontrola. Pitagorejczycy każde nowe odkrycie dedykowali Pitagorasowi i przysięgali zachować w tajemnicy każdą nową ideę. Z tego powodu nie zachowały się żadne manuskrypty opisujące nauki Pitagorasa, toteż całą wiedzę na temat dokonań jego i jego uczniów czerpiemy ze źródeł pośrednich.

 

Pitagoras nadawał liczbom i figurom geometrycznym specjalne ezoteryczne i święte znaczenie. Ten mistyczny i tajnych charakter działalności szkoły wzbudzał podejrzenia lokalnych władz, które ostatecznie nakazały rozwiązanie bractwa. Szkoła jednak nadał funkcjonowała, aż do demokratycznych przemian, które ogarnęły ówczesne południe Włoch. Ich zwolennicy byli przeciwni arystokratycznym tendencjom pitagorejczyków, głoszących hasła władzy najlepszych (gr. aristoj – stąd arystokracja), toteż zmusili Pitagorasa do opuszczenia Krotony. Po jego banicji, tłum Krotony podpalił budynki szkoły wraz ze znajdującymi się w środku pitagorejczykami. W dwieście lat po tych wydarzeniach, senat Rzymu zrehabilitował „największego greckiego filozofa” stawiając mu statuę w centrum miasta. Uczniami i naśladowcami Pitagorasa byli najznamienitsi filozofowie Antyku: Sokrates, Demokryt, Filolaos, Hipokrates, Arystoteles i Platon.

 

By zostać przyjętym do szkoły pitagorejskiej, adepci musieli spełniać wysokie wymagania. Inicjację poprzedzał 5-letni okres próby, polegający podporządkowaniu się zasadom diety, ćwiczeń i studiów. Pitagorejska inicjacja opierała się na trzech stopniach wtajemniczenia, których elementów możemy doszukać się w także Wolnom.: tradycji. Pierwszy stopnień w szkole pitagorejskiej – słuchacz był zobowiązany do zachowania ciszy podczas studiów tj. nie mogły zabierać głosu.

 

Kolejny stopnień to matematycy, którzy poznawali tajniki Geometrii, Muzyki, naturę Liczb Formy, Koloru oraz Dźwięku. Trzeci, ostatni stopień, to Fizycy, którzy byli uczeni Kosmologii oraz Metafizyki. Oni to byli też przygotowywani do misteriów.

 

Jak już wspomniałem wcześniej, z uwagi na obowiązujące członków szkół tabu milczenia na temat przekazywanej w nich wiedzy, cała nasza współczesna wiedza dotycząca nauk Pitagorasa jest szczątkowa. Wiemy przykładowo, że uczył on Starożytnej Wiedzy Tajemnej, prawd związanych z reinkarnacją, potrzebie powrotu do naturalnej diety, roli Sprawiedliwości we Wszechświecie i doskonałości całego stworzenia. Uważał, że problem Wieczności nie należy do kwestii religijnych, przesądów ani do materializmu. W jego Uniwersalnych Liczbach widział harmonię materii i ducha, co skutkowało jego dokonaniami w dziedzinie geometrii oraz muzyki.

 

Szkoła pitagorejska. Na pierwszym planie Theano, żona Pitagorasa.

Szkoła pitagorejska. Na pierwszym pl;anie Theano, żona Pitagorasa.

 

Podstawą pitagorejskiej kosmologii była Dekada, 10, albo jeśli użyć nazwy symbolu – Tetractys. W Wolnom.: liczbę tę symbolizuje hebrajskie Yod, będącą 10 literą w hebrajskim alfabecie i jednocześnie liczbą posiadającą tę wartość. „Kolumna i Okrąg”, doskonała liczba u pitagorejczyków, w kulturze żydowskiej będzie potem symbolizować Jehowę jako jedność męskich i żeńskim przeciwieństw. Dekada reprezentuje Wszechświat, jego ewoluowanie z wnętrza ciszy i nieznanego i była prezentowana uczniom w formie dualizmu makrokosmosu, z którego wyłonił się mikrokosmos. Takim „Kołem i Okręgiem” w M.: są kolumny, które stoją przy wejściu do naszych L.:.

 

Prócz Dekady w pitagorejskiej kosmologii także i inne liczby odgrywały niebagatelne znaczenie. 0 było uznawane jako liczba pasywna, potrzebująca ożywienia by mogła tworzyć. Ten animacyjny proces brał się z punktu leżącego w środku okręgu, który jest składowym linii.

 

Linia dzieląca okrąg, tworzy Monadę – liczbę 1 – Pierwszą Silę Kosmosu, czyniącą podział i będącą w opozycji do jedności. 2 jest materią, pierwiastkiem żeńskim, symbolem wzrostu. 2 nie może być stworzona z 1, dlatego Pitagorejczycy kojarzyli ją z dualizmem. 1×1 to ciągle 1, ale 1+1=2. Wg. pitagorejczyków 1 potrzebuje 2 tak jak życie potrzebuje wartości i celu.

 

1 wchodząc w relacje z 2 tworzy 3, która w geometrii jest łącznikiem między obiema tymi cyframi. Poprzez moc łączącą opozycje 1 i 2, triada, czyli 3 symbolizuje prawdziwy początek, bez którego żaden proces tworzenia nie byłby możliwy. Dlatego też w pitagorejczyków istniały trzy stopnie, na które musiał wejść inicjowany by być dopuszczonym do Mistriów:

 

1. musiał zebrać swoje wszystkie siły i przygotować się na naukę;
2. musiał ująć niepotrzebną materię;
3. musiał połączyć i syntetyzować rezultat;

a innymi słowy:

1. musiał stać się człowiekiem wolnej woli;
2. musiał wyzbyć się metali i innych materialnych kosztowności;
3. musiał się odpowiednio przygotować.

 

W Wolnom.: 3 jest liczbą przynależną stopniu Ucznia i podobnie jak w pitagorejskiej kosmologii musi być rozpatrywana z cyframi 5 i 7.

 

Liczba 4 jest niezmiernie istotna dla zachowania spójności i porządku. Plutarch mówi, że to waśnie dzięki 4 każde ciało ma swój początek. Jest fundamentem, ale nie takim jak 8 – fizycznym, ale kosmicznym, atomem, z których zbudowane zostaną wszystkie te formy. W matematyce bez 4 nie możemy przekroczyć liczby 6 – 3+3 wynosi zawsze 6, ale 3+4 to już 7.

 

Pentagram, inaczej Gwiazda Pitagorejska.

Pentagram, inaczej Gwiazda Pitagorejska.

5 u pitagorejczyków była symbolem przekształcenia substancji w materię. W M.: 5 jest liczbą przynależną stopniu Cz.: – gotowej do przekształcenia materii dzięki trzem Gwiazdom Wolnom.: Woli lub Sile by Tworzyć; Miłości lub Wiedzy by Chronić ; Piękna by Przekształcać. 5 oznacza proces przekształcenia tego potrójnego ducha w materię. Jest ona instrumentem progresji ale nie jest progresją w samej sobie.

 

Według nauk Pitagorasa 7 symbolizowało atomizację materii jest multiplikację, bez której wznoszenie żadnej budowli nie byłoby możliwe. Jest ona symbolem sprawiedliwości, a jej jest ikonograficzną postacią była waga. W geometrii stosunek 7 do 3 jest jak 3 do 1. Skoro więc 3 symbolizuje tworzenie i doskonalenie, tak 7 jest podwójnym doskonaleniem, bardziej uświadomionym.

 

Podsumowując, możemy spytać są zatem najważniejsze korelacje między starożytnymi pitagorejczykami a współczesnymi Wolnom.:? Sądzę, że ten najważniejszy element tkwi w przekazie jaki niosą liczby, tak cenione przez uczniów Pitagorasa. Stając sie Wolnom.: na początki jest zawsze człowiek będący kosmosem, okręgiem. Kiedy Puka do Drzwi Loży, oddziela się od głośnego tłumu, stając się wolną jednostką – pitagorejską Monadą. Będąc U.: stara się zapanować nad swoimi przeciwieństwami, łączyć je z sobą i dzięki temu doskonalić się. Jako Cz.: staje się materią gotową do przekształcenia, osobą świadomą samej siebie, solidnym fundamentem. Natomiast jako M.: jest on zdolny do atomizacji, multiplikacji, wykorzystania budulca i tym samym wznoszenia Świątyni Ludzkości.

 

Dawid Tułowicz

 

Biografia:
THE PYTHAGOREAN TRADITION IN FREEMASONRY / J. R. Cleland
Pythagoras: The Initiate/ Michael Baigent /Freemasonery Today/ Sunday, 01 May 2011
Pitagoras / Dr. Daniel Farhey, Jacob Caspi Lodge, Haifa, Israel

No Comments

Post a Comment